wtorek, 25 czerwca 2013

Ultra lekkie listki

Wykonane z plastikowych butelek typu PET. Najpiękniejsze jest to, że takie butelki występują obecnie w przeróżnych kolorach... o zawartości nie ma co dyskutować; cała tablica Mendelejewa :) Na szczęście mnie interesują jedynie opakowania :)



sobota, 4 maja 2013

Jakie piękne są... opakowania

Od niedawna zupełnie inaczej patrzę na plastikowe pojemniki, np. plastikowa butelka po szamponie do włosów lub płynie do prania może być cudownym materiałem do produkcji... kolczyków!





niedziela, 28 kwietnia 2013

... bo najważniejsza jest... dobra organizacja.

Nie ma dla mnie nic gorszego podczas pracy niż bałagan. Nie lubię szukać czegoś w nieskończoność, kiedy już zacznę coś majstrować. Dotąd zazwyczaj tak to wyglądało, że zanim zabrałam się do tworzenia biżuterii, musiałam najpierw zebrać wokół siebie potrzebne narzędzia i materiały, szukając ich w przeróżnych miejscach. Część leżała w szafie, część poukładana była w małych pojemniczkach, niektóre znajdowałam dopiero po kilku godzinach wśród narzędzi męża (bo kiedyś sobie coś pożyczył i zapomniał). Basta!

Dziś poświęciłam kilka godzin na odnalezienie wszystkich półproduktów i narzędzi oraz na ich przegląd i organizację. Opłacało się, oto co mam teraz:


Oprócz porządku jest jeszcze jedna korzyść z tego wszystkiego. Od razu widzę czego mi brakuje i co muszę dokupić. Dotąd składałam zamówienie biorąc pod uwagę co aktualnie tworzyłam, po czym okazywało się, że po kilku dniach znów czegoś potrzebuję. Teraz mogę zrobić listę potrzebnych rzeczy i zaopatrzyć się na dłużej. Jestem z siebie bardzo zadowolona!

Nadal mam przed sobą porządkowanie koralików... dam radę!

sobota, 27 kwietnia 2013

Na dobry początek...

Aby w ogóle od czegoś zacząć i dać osobom zaglądającym tu jakikolwiek pogląd na to, czym mniej-więcej będę się zajmować, trzeba pokazać jakieś prace. Na dobry początek kolczyki, które powstały z resztek skór pozostałych po produkcji odzieży. Można je było już oglądać na drugim blogu. Jednak uważam, że bardziej tutaj pasują.















piątek, 26 kwietnia 2013

Idzie nowe...

Zainspirowałam się. Zaświtało mi w głowie mnóstwo nowych pomysłów. Ponieważ od jakiegoś czasu poza moją dotychczasową twórczością zajmuję się również tworzeniem biżuterii, zrobił się na moim pierwszym blogu straszny misz-masz. Chciałabym zaprowadzić porządek na blogu "hand-made-hobby", dlatego biżuterię i inne wytwory utrzymane w temacie "upcyklingu" (choć nie tylko) będę prezentować na tym blogu, tworząc pod nazwą "art naja". 

Mam w planie przerabianie rzeczy bezużytecznych w użyteczne a nawet piękne i wartościowe. Idea upcyklingu opiera się na nadawaniu nowego życia surowcom, które normalnie lądują na śmietniku, lub w najlepszym przypadku są przetwarzane (recykling). Nie znaczy to jednak w żadnym przypadku, że będę tworzyła śmieci :) Wykorzystuję np.: butelki typu PET, pojemniki po kosmetykach, butelki po płynach do prania, puszki metalowe i aluminiowe i kto wie co tam jeszcze... Wszystkie surowce pochodzą z mojego domu, dzięki czemu zmniejszam produkcję odpadów :)

Tyle tytułem wstępu. Już niedługo dodam pierwsze zdjęcia. Mam nadzieję, że osoby dotychczas obserwujące moje twórcze poczynania dołączą do czytelników również w tym, nowym miejscu.

Pozdrawiam. Naja